To właśnie nowelizacja ustawy o biopaliwach i biokomponentach ciekłych skutkuje tym, że nowy typ paliwa pojawił się w Polsce. Dlatego też już od 1 stycznia 2023 roku stacje mają możliwość wprowadzenia benzyny o zwiększonej zawartości biokomponentów, to jest alkoholu produkowanego z biomasy: pszenicy, trzciny cukrowej, buraków czy kukurydzy. E10 odnosi się do zawartości etanolu w składzie benzyny, która w tym przypadku wynosi 10%. Benzyna, która do tej pory była używana w Polsce zawiera maksymalnie 5% biokomponentów dlatego też miała oznaczenie E5. Skąd te zmiany? Chodzi oczywiście o ekologię, gdyż nowe paliwo produkuje około 4% mniej energii z jednostki objętości, co ma realny wpływ na spadek mocy samochodu, ale skutkuje zmniejszoną produkcją szkodliwych substancji dla środowiska. Tutaj jednak pojawia się największy problem, właściciele starszych aut nie mają bowiem pewności czy paliwo to nie zaszkodzi silnikowi.
Jak wspomniano wcześniej, główna różnica wynika z zawartości biokomponentów gdzie E10 oznacza że ich poziom wynosi 10% a w E5 maksymalnie 5%. Należy jednak pamiętać, że etanol ma inne właściwości niż benzyna, więc może mieć negatywny wpływ na uszczelnienia ponadto alkohol zawiera wodę co może prowadzić do utleniania się aluminium.
Zapewne zastanawia was jakie pojazdy mogą tankować E10? Lista jest na bieżąco aktualizowana na stronie organizacji ACEA jednak według informacji producentów wszystkie samochody wyprodukowane od listopada 2010 roku przystosowane są do obsługi tego paliwa. Ponadto dealerzy niektórych marek twierdzą, że benzyna E10 może być tankowana we wszystkich silnikach benzynowych znajdujących się w ich asortymencie. Jak podaje ACEA przystosowane do tego mają być wszystkie pojazdy marki: BMW, Dacia, DS, Hyundai, Genesis, Kia, Smart i Maybach.
Dlaczego w ogóle kierowcy mieliby przerzucić się na E10? Paliwo to ma kilka zalet, obok których nie da się przejść obojętnie, a należą do nich: